Co trzeba wiedzieć na temat tyczenia budynków i sieci uzbrojenia terenów? 12 kwietnia, 2022
Osoby planujące budowę swojego nowego domu powinny być przygotowane na szereg prac geodezyjnych, które będą musiały zlecić przed pierwszym wbiciem łopaty w ziemię. Jedną z nich jest tyczenie budynku i sieci uzbrojenia terenu. Czynność tę wykonuje zawsze wykwalifikowany geodeta zgodnie z dokumentacją projektową. Najprościej mówiąc, polega ona na wyznaczeniu najważniejszych punktów inwestycji w terenie, tak, by wykonawcy wiedzieli, w którym miejscu dokładnie mogą rozpocząć pracę.
Zmiany po 2020 roku
Jeszcze do połowy 2020 roku tyczenie budynków i sieci uzbrojenia terenu trzeba było zgłaszać do starostwa, a wyniki pracy do PZGiK. Było to zbędną formalnością, która niepotrzebnie wydłużała termin rozpoczęcia budowy. Nowelizacja ustawy sprawiła jednak, że powyższe czynności nie wymagają już wspomnianych zgłoszeń. Nowelizacja prawa w 2020 uwzględniła też zdefiniowanie pojęć takich jak: czynności geodezyjne na potrzeby budownictwa, mapa do celów projektowych i geodezyjna inwentaryzacja powykonawcza obiektów budowlanych. Dzięki temu urzędy architektoniczno-budowlane nie interpretują już opracowań geodezyjnych w różnoraki sposób, a rozpoczęcie procesu inwestycyjnego jest o wiele prostsze i mniej czasochłonne. Wspomniane usługi geodezyjne powinny być jednak wykonywane z ustanowieniem kierownika posiadającego uprawnienia w dziedzinie geodezji i kartografii.
Usługi geodezyjne a COVID-19
Pandemia koronawirusa w 2020 roku sprawiła, że ustawodawca postanowił też zinformatyzować część usług geodezyjnych. Obecnie geodeta może dostarczać dokumenty w formie elektronicznej. Zdalnie też może dostać się do materiałów PZGiK, bez konieczności występowania o dostęp do nich. Podobnie organy administracji mogą komunikować się z geodetami i wykonawcami przez sieć. To wszystko sprawia, że tyczenie, projektowanie i formalności związane z budową domu zajmują znacząco mniej czasu, a wszystko da się załatwić nawet przy obowiązkowym lockdownie.